Aktualności

Fotografowanie w salonie tatuażu

Policja złożyła do sądu wniosek o rewizję decyzji zezwalającej na przedterminowe zwolnienie dwóch obywateli. Naruszenie jednego z nich zostało zarejestrowane kilka dni temu.

Strzelanie w salonie tatuażu - policja zdecydowała się odwołać fakt zwolnienia motocyklisty - fot. 1

Zwolnienie domniemanych sprawców

Prokuratorzy powiedzieli, że 33-latek zostanie zwolniony we wtorek. Kolejny 25-letni obywatel, wcześniej zatrzymany, został zwolniony 18 października.

Przedmiotowa sprawa wywołała oczekiwany gniew policji, zwłaszcza że w ostatnich latach w stosunku do motocyklistów stosowane były dość rygorystyczne metody śledztwa..

Charakter przestępstwa

Mężczyzna w świetle reflektorów zostaje oskarżony o otwarcie ognia bezpośrednio w salonie tatuażu. Jednocześnie strzelec miał przy sobie klucze do klubu, w którym co jakiś czas zbierali się członkowie lokalnej grupy gangsterskiej..

33-letni więzień Jewgienij Kimczenkow został wypuszczony prosto z sali sądowej. Nie przeszkodziły temu nawet fakty, że oskarżony celowo podał nieodpowiednie informacje o sobie, w tym o swoim rzeczywistym miejscu zamieszkania..

Oskarżony został oskarżony o otwarcie ognia w salonie tatuażu na początku tego roku. Fakt, że Kimchenkov ma na ciele tatuaż, który umniejsza godność służby policyjnej, sprawia, że ​​sytuacja jest szczególnie pikantna. Kolejny tatuaż jest postrzegany jako przesłanie zemsty „oko za oko”.

Policja uznała incydent za zastraszenie przez gang motocyklistów. Podczas incydentu kamery monitorujące zarejestrowały rowerzystę w kasku i przezroczystej koszuli, który przez 4 minuty krążył po kabinie. Następnie kierowca zatrzymał się na dziedzińcu salonu tatuażu przed drzwiami wejściowymi, powoli zsiadł z roweru, mocując go podnóżkiem. Następnie młody człowiek wyjął pistolet z kieszeni plecaka i strzelił dwukrotnie w okno pokoju..

Strzelanie w salonie tatuażu - policja postanowiła odwołać się od faktu zwolnienia motocyklisty - fot. 2

Odbiór gróźb dla ofiar

Policja ma informacje, że właścicielom salonu, małżeństwu, które niedawno przybyło z zagranicy, wielokrotnie grozili członkowie lokalnej grupy gangsterskiej. Policjanci powiatowi twierdzili, że zaraz po otwarciu salonu zaczęły pojawiać się groźby. Sugerowano, że biznes tatuażu w tym i okolicach był całkowicie pod kontrolą gangu motocyklowego. Stworzenie nowego punktu mogło spowodować odejście klientów, co uznano za niedopuszczalne. Dlatego podjęto wszelkie działania w celu wyeliminowania konkurentów w tym obszarze..

Wcześniej właściciel salonu tatuażu powiedział lokalnej gazecie, że groźby dla niego i jego żony zaczęły powracać w kwietniu, w pierwszym miesiącu po otwarciu. Potem, gdy rozległy się strzały, lokal przeniósł się w inne miejsce..

Żona właściciela w rozmowie z lokalną prasą twierdziła, że ​​członkowie gangu okresowo im grozili, obiecując stwarzać duże problemy, a nawet zabijać. Rowerzyści stwierdzili, że o pozwolenie na otwarcie takiego salonu należy zwrócić się bezpośrednio do nich..

Zwolnienie oskarżonych na sali sądowej

Wczoraj w sądzie przedstawiciele policji próbowali udowodnić, że należy podjąć specjalne środki przeciwko motocyklistom, aby uniemożliwić członkom gangu uchylanie się od odpowiedzialności, w szczególności przed zwolnieniem Kimczenkowa z aresztu na sali sądowej. Sędzia Petrova stwierdziła jednak, że nie ma wystarczających dowodów na udział oskarżonej w działalności gangu. Wielu funkcjonariuszy organów ścigania uważało, że kobieta była zbyt lojalna wobec domniemanego sprawcy. Jednocześnie policja przedstawiła dowody na to, że Kimchenkov wielokrotnie spotykał się ze wspólnikami, był członkiem ich klubu i nosił charakterystyczne kolory ubrań..

Prawnik Kimchenkova upierał się, że jego klient tylko przypadkowo skrzyżował ścieżki z członkami gangu w barze, nie mając z nimi bezpośredniego związku. To wystarczyło, aby sędzia wyciągnął wnioski na temat udziału oskarżonego w gangu motocyklowym..

Przygotowane przez: yaponochka (Elena Trefilova)