Atrament Nora. Piwonie rozpoznawalne na całym świecie!
Udało nam się porozmawiać z Norą Lyashko, tatuatorką z Ukrainy, która obecnie mieszka w USA – Los Angeles i pracuje w Sashatattooing Studios.
Nora Lyashka (Atrament Nora) – tatuator znany ze swojej pracy z “Kolorowymi piwoniami”, które stały się rozpoznawalne na całym świecie i przyniosły jej popularność.
Atrament Nora. Piwonie rozpoznawane na całym świecie!
– Powiedz nam, co najbardziej lubisz w swojej pracy: tworzenie szkicu czy robienie go na skórze?
– Przychodzi do Ciebie osoba z pomysłem, a Ty zaczynasz się nim bawić z profesjonalnego punktu widzenia. Cały proces od początku do końca jest dla mnie równie ekscytujący. W moim zawodzie najważniejszy jest dobry wynik!
– W jakich stylach pracujesz, dlaczego wybrałeś te style?
– Czasem wydaje mi się, że to mój styl wybrał mnie, a nie odwrotnie :)) Jestem artystką kolorystą. Wykonuję kolorowe tatuaże. Są to głównie kompozycje kwiatowe. Piwonie, Róże. W moim stylu jest naprawdę niewielu popularnych artystów tatuażu. Kolorowe tatuaże nie są łatwą pracą. Aby uzyskać perfekcyjny efekt, musisz być dobrze zorientowany w zawiłościach tego obszaru. Przywiązuję dużą wagę do każdego najmniejszego szczegółu, dzięki czemu moja praca jest tak rozpoznawalna.
– Może masz szkic lub gotowy tatuaż, który uważasz za najlepszy?
– Pewnie trudno jest wyróżnić jedną rzecz. W każdą pracę wkładam serce i duszę. To tak, jakby wybierać między dziećmi, które kochasz najbardziej. Niemożliwy &# 128578;
– Kogo widzisz siebie za 10 lat, czy planujesz się wytatuować?
– Bez tatuażu nie widzę swojego życia. Dokładnie o to chodzi. Za kilka lat chciałabym mieć rodzinę, dzieci, parę psów i własną pracownię.
– Co jest dla Ciebie najbardziej atrakcyjne w tatuażu?
– Najbardziej atrakcyjną cechą tatuażu jest możliwość urzeczywistniania każdego dnia nowego pomysłu. Cieszę się, że mam możliwość robienia tego, co kocham od dzieciństwa. Jak powiedział Konfucjusz: „Wybierz pracę, którą lubisz, a nie będziesz musiał pracować ani jednego dnia w swoim życiu”. To jest mój przypadek!
– Co lub kto jest Twoim źródłem inspiracji?
– Piękno jest w oczach patrzącego, jak mówią, więc wszystko wokół mnie jest dosłownie moją inspiracją. Ludzie, przyroda. Staram się dużo podróżować i napełniać nowymi emocjami. Jak tylko wyjeżdżam z miasta i za kilka dni jestem już pełna pomysłów i gotowa do drogi!
– Czy muzyka w tym pomaga? Czego słuchasz na sesjach?
– Nie tak dawno odkryłem audiobooki. W ciągu roku wysłuchałem około 40 książek, w takim rytmie trudno wygospodarować dodatkowe pół godziny na czytanie, a podczas pracy jest możliwość całkowitego wycofania się w siebie i połączenia przyjemnego z pożytecznym..
– Uczestniczysz w konwencjach tatuażu??
– Oczywiście. W ciągu ostatnich kilku lat uczestniczyłem w wielu konwentach tatuażu na całym świecie. Uwielbiam spotykać się z tatuatorami, oglądać ich pracę i uczyć się czegoś nowego..
Ostatnio organizatorzy coraz częściej zapraszają mnie jako jury konkursów. Dla mnie oznacza to, że mi ufają. To chyba najlepsza pochwała &# 128578;
– Jak oceniasz swoją popularność? A jak myślisz, jak można to zmierzyć??
– Tak, moja praca jest znana na całym świecie. Czy czuję się popularny? Prawdopodobnie nie. Tatuaż jest na całe życie i ludzie mi ufają. To właśnie motywuje mnie do rozwoju i pójścia naprzód. Popularność nie jest już tak ważna &# 128521;
– Jakie rady możesz dać początkującym tatuatorom?
– Bądź sobą i szukaj swojego stylu. Branża tatuażu rozwija się ostatnio bardzo dynamicznie i wielu początkujących tatuatorów w pogoni za klientami i pieniędzmi zapomina, że to przede wszystkim kreatywność i już druga praca. Prędzej czy później szum mija, ale jeśli nie oszukasz siebie i nie ujawnisz swojego stylu, zawsze będziesz w modzie!
Nawiasem mówiąc, możesz śledzić pracę Nory na Instagramie, tam regularnie możesz zobaczyć świeże „przykłady” jej tatuaży i, co ważne, zdjęcie samej Nory – https://www.instagram.com/nora_ink/.
Lub na youtube – https://www.youtube.com/channel/UChhip7yukngZtwIIktII_0Q.